
Murphy zdradził szczegóły serialu. Przyznał, że pomysł na serial "Scream Queens"
wziął się z jego fascynacji slasherami, których bohaterami często byli
nastolatkowie. Twórcy postanowili wykorzystać to w swoim serialu. Aby
skierować go do szerszej grupy odbiorców, zrezygnowali ze ściśle
horrorowego stylu, zawierając w nim także elementy komediowe. Serial "Srcream Queens" rozpocznie retrospekcja, która pozwoli
przenieść się widzom do roku 1995, w którym na terenie uczelni wydarzyło
się coś strasznego. W 20. rocznicę tej tragedii, ktoś pragnie się
zemścić. "Maskotką" uczelni, na terenie której toczy się akcja serialu,
jest czerwony diabeł i właśnie w takim kostiumie morderca będzie
dokonywał swoich zbrodni. Ryan Murphy podkreśla, że w przypadku "Screem Queens" na koniec sezonu
przeżyje grupa osób, które wystąpią w kolejnej serii. To będzie element
łączący poszczególne części serialu. W serialu pojawią się tacy
aktorzy jak Emma Roberts, Jamie Lee Curtis, Lea Michele, Keke Palmer, Oliver Hudson, Abigail Breslin, Nick Jonas i Ariana Grande.
Grande wcieli
się w Katherine - niepewną siebie, pierwszego roku studentkę w college,
która zostanie porwana. Pojawi się w czwartym odcinku pierwszego sezonu Better Run i zostanie przez kolejne siedem. Na
Youtube powstał kanał serialu, gdzie można obejrzeć już kilka filmików.
Ostatni, który się pojawił jest dosyć ciekawy, pod koniec można
zauważyć dziwną, czerwoną postać i uwaga... jest to czerwony diabeł, pod którym kryje się prawdopodobnie nikt inny jak Katherine. Ariana
Grande, Abigail Breslin i Bille Lourd będą
przyjaciółkami/sprzymierzeńcami Chanel. Jak "Palastiki" We Wrednych
Dziewczynach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz